poniedziałek, 4 lutego 2013

O wilkołakach

Hej to znowu ja. Chcecie wiedzieć,trochę o wilkołakach?

Kto może przemienić się w wilkołaka? ~Dorcis
Otóż to. Prawdopodobnie osoby opętane w nocy zamieniają się w wilkołaka.
Podasz nam więcej infa? ~Mika
Dobra. Nie wiadomo,kto może być wilkołakiem. Zwykle jest tak,że wilkołaki po przemianie oddają bolesne wycie,ponieważ ich to boli :C.
 Ale dlaczego czasem na zdjęciach po nocnej przemianie pojawiają się w zdartej piżamie? ~Ninoo
Bo gdy w nocy się przemieniają,to wtedy czasem piżamka się nie zdziera C:

No to tyle pytań. Obiecuję,że w przyszłości będzie więcej. 
   
 

Moja historia i przyjaciółki - Straszna Bestia

Opowiem Wam moją dziwną historię,w której pojawi się dziwna bestia. Czyżby to wilkołak? Dowiecie się sami,gdy to przeczytacie.

- No chodź E.T (bo tak mnie nazywają xD)! - nalegała przyjaciółka - Za chwilę zmrok,a miałyśmy pójść pozbierać grzyby... - Dobra! - odpowiedziałam - A jakby co,to Twoja wina! Wreszcie poszliśmy na grzybki (poszłyśmy,bo ja i ona mamy blisko do lasku). - E.T,patrz! Jakie wielkie grzybiory! - zaciekawiona Hanka przykucnęła obok grzybka. - Ymm,Hanka,nie traćmy czasu. Jeśli zamierzasz gapić się na zwykłego grzyba,to ja sobie idę! - i poszłam. Weszłam na dużą górkę i zajadałam mandarynki,które wzięliśmy na podwieczorek,ponieważ nie jadłam obiadu i byłam masakra głodna. Nagle zobaczyłam wielki cień,który czai się wśród gałęzi. - Hanka,ja tylko żartowałam! Chodź do mnie! - zadrżałam.
-Dobra,dobra idę! Czego się tak trzęsiesz?
- Zdawało mi się,że zauważyłam cień!
- A jak dokładnie wyglądał?
- Jak cień wilkołaka!
- Ha,ha nie żartuj sobie ze mnie. 
- Nie żartuję. Zresztą,sama spójrz na te krzaczory! - wskazałam bladym palcem na cień. - O,ym,co to jest? Wygląda jak wielki wilk! - Hanka zadrżała - Wiejmy! - Co? Czekaj! - z trudem ruszyłam się z miejsca,ponieważ byłam zmęczona i bolały mnie nogi. Ale Hania zdążyła uciec. Te stworzenie na mnie dziwnie spojrzało swoimi wyłupiastymi oczyma,czym zawarczało. - Zostaw mnie,nie zrobię Ci krzywdy! - krzyczałam. Ale widocznie stworzenie z tego nic nie zrozumiało i mnie ugryzło. To coś popatrzał na moje oczy z wyrzutem,jakby żałował co zrobił,czym potem odwrócił się i zawył. Po powrocie przyjaciółka cała się trzęsła,i dopytywała się,skąd mam tę wielką dziurę w ramieniu. Mówiłam jej,ale minął dzień,zanim ona w to uwierzyła. To było moje najdziwniejsze spotkanie i oczywiście,najniebezpieczniejsze. Od tego momentu co noc prześladuje mnie jakieś wycie... Co te stworzenie miało do mnie?

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Nie mogę w to co się stało uwierzyć. Jeszcze myśleć,że taki potwór może mieć uczucia.
Zanim mnie skrytykujecie,lub wyśmiejecie uwierzcie,że to się stało na prawdę. Może i ktoś z Was myśli,że mam niezłą fantazję i coś z mózgiem,ale mnie to nie obchodzi. Uwierzcie...

To tak wyglądało,tylko,że było o wiele większe...


piątek, 1 lutego 2013

Cześć...

Hejka,jestem idiotka. Prowadzę ten blog,ponieważ chcę niektórym powiedzieć,że wilkołaki istnieją. Tak,tak wiem. Może i dla Was to dziwne,ale dla mnie nie! Zapewniam Was,że po przeczytaniu chociaż jednego posta uwierzycie chociaż troszkę. A teraz parę zdjęć:

Oczami Hollywodzkich reżyserów...

Znana Saga "Zmierch". Taylor Lautner jako filmowy Jacob Black.




Prawdziwe wilkołaki (według innych. Na pewna nie mnie)...







I tutaj jeszcze coś bardziej dziwnego...

Bye!